Doreen Virtue – oszustwo na anioły z Kalifornii


Doreen Virtue – oszustka anielska z Kalifornii

Rzekoma doktor psychologii Doreen Virtue urodzona 29 kwietnia 1958 roku w rodzinie silnie związanej z sektą Chrześcijańskiej Nauki (ang. Christian Scientist) w Kalifornii, od dzieciństwa brała udział w licznych seansach spirytystycznych z duchami zmarłych i demonami, cierpiała także na opętania przez astralne duchy i demoniczne zjawy i przez całe życie pracuje ze sferą demonów, czego owocem jest wiele książek związanych jednak bardziej z satanizmem w jego subtelniejszej wersji lucyferyzmu niźli z naukami chrześcijańskimi lub duchowymi. Sekta Christian Scientist znana jest w USA z licznych skandali związanych z uprawianiem kontrowersyjnego tzw. leczenia wiarą i odmawianiem korzystania z normalnej pomocy lekarskiej w wypadku np. chorób dzieci, co często prowadzi do zgonów dzieci. Doreen od 1996 uległa amerykańskiej modzie njuejdżowej i deklaruje że jest weganką związaną z ruchem obrony życia zwierząt (taka sekta Pro-Life dla zwierząt), a wszystkie duchy i zjawy jakie wywołuje bezpodstawnie uważa za anioły.

Doreen Virtue - Liderka lucyferycznego kultu demonów
Doreen Virtue – Liderka lucyferycznego kultu demonów

Mając dwadzieścia lat wyszła za mąż za osobnika o nazwisku Larry Schenk, z którym ma dwóch synów: Grant i Charles. Wedle Virtue, jej mąż Schenk był chorobliwie zaborczy i zazdrosny oraz silnie zaburzony emocjonalnie, co doprowadziło do rozwodu. Jej drugi mąż nazywał się Dwight Virtue i po nim Doreen przejęła swoje aktualne nazwisko. Obie strony nie chcą oficjalnie ujawnić powodów swojego rozstania i rozwodu, jednak wiewiórki zbliżone do sprawy twierdzą, że poróżniły ich złe skłonności erotyczne obojga do osób tej samej płci czyli ogólnie wzajemne zdrady małżeńskie – częste zjawisko w USA.

Doreen (czyt. Doriin) nawet w swojej autobiografii ukrywa swoje panieńskie nazwisko, co pokazuje, że ukrywa przed czytelnikami swoje pochodzenie i ciemne sprawki z młodości, a jak wiadomo porzucenie szkoły średniej w USA często związane jest z wybrykami i przestępstwami kryminalnymi lub leczeniem psychiatrycznym. W 1995 roku, Doreen Virtue wyszła za mąż po raz kolejny za Michael’a Tienharra, właściciela małej galerii sztuki w Newport Beach w Kalifornii. Rozwiodła się z Michaelem Tienharra’em w 1999. Po trzecim rozwodzie po raz kolejny wydała się za mąż, a czwartym mężem został Steven Farmer z którym rozwiodła się już w 2009 roku. Piątym mężem został w lipcu 2013 roku o dziesięć lat młodszy psycholog Michael David Robinson, który zmienił nazwisko lub używa pseudonimu Michael David Virtue. Dzieci od Doreen uciekły, nie chciały z nią mieszkać z uwagi na jej skomplikowaną osobowość i trudny charakter. 

Nim zajęła się pisaniem książek w celach zarobkowych, pisze w autobiografii, że spędziła wiele lat, kierując wydziałem psychiatrycznym, nie wiadomo tylko czy jako terapeutka czy jako pacjentka w funkcji przewodniczącej pensjonariuszy oddziału jakiegoś zakładu psychiatrycznego (a to funkcja którą lubią się szczycić w USA byli pacjenci). Jej życie rzekomo odmieniło się, gdy została cudem uratowana z sytuacji zagrożenia życia i porwania. Ostrzegł ją wtedy duch osoby zmarłej z którym się związała ale który nie ma anielskiej natury. Od tamtej pory rozwija swoją komunikację z tymi astralnymi istotami z jakimi spotkała się w czasie seansów spirytystycznych. Wydała kilkanaście książek i talii kart do kontaktu z rzekomymi aniołami, które jednakże wedle jej opisów są astralnymi bytami z niższej sfery astralnej.

Rzekomo zdobyła na Uniwersytecie Chapmana dwa dyplomy z zakresu psychologii doradczej oraz rzekomy tytuł doktora filozofii na uczelni California Coast University. Tytuł magistra oraz rzekomy doktorat zdobyła w systemie nauki na odległość przez Internet, co nie kwalifikuje się w USA do realnie porządnego wykształcenia akademickiego, a do tego są problemy z weryfikacją jej dyplomów. Prowadzi warsztaty dla osób chcących nawiązać kontakt z rzekomymi aniołami czyli astralnymi bytami oraz cotygodniową audycję w radio.

Doreen Virtue urodzona w roku 1958 ma duchowo wibrację roku urodzenia (23) zatem kiepską, zaliczana do demonicznych, trzeba dokładnie zatem sprawdzić jakie ma powiązania z demoniczną Czarną Lożą i satanizmem. Należy dokładnie zbadać wibracje takiej osoby, tym bardziej, że suma całej daty urodzenia (29.04.1958) daje (38) czyli (11). Jak wiadomo, taka wibracja (11) może być albo bardzo mistyczna, albo bardzo demoniczna, na co wskazuje silnie wibracja roku urodzenia (23).

Po porzuceniu szkoły średniej, pracowała w lokalnej gazecie ‚The San Marcos Outlook’ jako dziennikarka, gdzie uczyła się pisać tandetne dziennikarskie artykuły i dobierać tytuły tak, żeby ludzie chcieli to czytać. Nauka ta pomaga pisać książki kucharskie o rzekomych aniołach. W młodości szukała psychoterapii dla osób z zaburzeniami odżywiania czyli anoreksją i bulimią, w końcu szukając rozwiązania dla siebie takich problemów, zajęła się prowadzeniem grup wsparcia i psychoterapii dla innych pacjentów i pacjentek.

Doreen czytane ‚doriin’, przez długie ‚i’ wydaje się mocno powiązana z demonicznym światem Oreen czy Oriin z niskiego planu astralnego na którym przebywają demony udające światło i oświecenie, demony lucyferyczne, które nienawidzą Boga i aniołów z niebios, a w ramach swojej szkaradnej działalności podszywają się pod boskie istnienia anielskie. Okultystycznie, demony ze świata Oriin czy Oreen zwane są inaczej ogólnie istotami oriońskimi lub reptilianami – plemieniem gadzim lub jaszczurczym. Angielskie „Doreen” brzmi jak złożenie „Door” (Drzwi, Brama) oraz Oreen (Oriin) co daje razem „Bramę świata demonów udających aniołów światłości”. Pseudonim „Virtue” jest często używaną przewrotną ksywą wśród amerykańskich lucyferystek i satanistek, gdyż ezoterycznie posiada demoniczną wibrację (23) w pozycji tzw. Nous czyli Liczby Ducha, co wzmacnia negatywności roku urodzenia.

Osoby, które miały z Doreen dłuższy kontakt często wspominają o jej demonicznie narcystycznym charakterze i narcystycznych zachowaniach. Podkreśla się także, że jej zwolennicy często są zaślepieni jej osobą tak jak wyznawcy Charlesa Mansona, a to przecież jest skrajnie brutalne skojarzenie, nawet jak na rozwiązłe USA. Często w samych USA wysuwa się opinię, że Doreen idzie brzydką i katastrofalną dla życia duchowego drogą zbójeckiej komercjalizacji duchowości anielskiej, a co gorsza to, co przedstawia jako anioły w rzeczywistości bardziej podobne jest do zjawisk lucyferycznych i roboty demonicznych gargulców. Najpoważniejszym utrudnieniem w diagnostyce jakości życia Doreen Virtue jest ukrywanie życia prywatnego i seksualnego przez obywateli USA oraz utrudnianie zbierania dowodów winy w wypadku niemoralnego i rozwiązłego czy zboczonego pożycia seksualnego, a takie akurat w sposób niezawodny wyklucza osobą w sposób całkowicie pewny z grona uduchowionych, wtajemniczonych, ezoterycznych. Anioły Boga bowiem nie utrzymują kontaktów ani z pazernymi chciwcami żądnymi jedynie sławy i bogactwa ani z osobami rozwiązłymi czy zboczonymi. Jak wiadomo z nauk mistycznych, okultystycznych i religijnych, grzechy seksualne (rozwiązłość, zboczenia i dewiacje) w sposób istotny wykluczają osoby z grona tych, które mogłyby mieć łączność z aniołami – wysłannikami Boga. Pozostają duchy zmarłych i demony.

W swojej autobiografii Doreen często kłamie, podając chociażby, że jest założycielką i byłą dyrektorką zakładu psychiatrycznego dla dziewcząt w Nashville: WomanKind Psychiatric Hospital at Cumberland Hall Hospital in Nashville, Tennessee – podczas gdy taki szpital psychiatryczny zwyczajnie nigdy nie istniał, chyba, że w bujnej wyobraźni Doreen Virtue. Istniał jedynie program pomocy dla kobiet doświadczonych przemocą domową o podobnej nazwie. Część podawanego przez Doreen Virtue wykształcenia to niestety bujdy, gdyż albo nie istnieją podawane uczelnie, albo podana uczelnia nie ma statusu stanowej placówki oświatowej i jest prywatnym kursem, albo co gorsza, dana uczelnia nie prowadzi przewodów doktorskich. Zawsze można się tłumaczyć, że blondynka w nawiedzeniu coś pomyliła, ale generalnie nie wygląda to elegancko. Autobiografia spreparowana jest z kłamstw i niedomówień tak, że można się pośmiać albo załamać. Szkoda, że polscy wydawcy i promotorzy tandetnych książek z USA, nie sprawdzają dokładniej biografii tzw. autorów.

Najprawdopodobniej osoba zrobiła kilka prywatnych kursów z zakresu tematyki psychologicznej lub psychoduchowej z nurtu New Age, tym bardziej, że nie chodziła do szkoły średniej, a co za tym idzie, nie ukończyła szkoły średniej, koniecznej aby móc podjąć jakiekolwiek studia naukowe. To trochę tak, jakby w Polsce z jednej strony napisała o sobie, że porzuciła liceum i nie ma matury, a z drugiej, że jest magistrem i doktorem nauk psychologicznych, w tym „psychologii duchowej i anielskiej” – zapewne w jakiejś z licznej amerykańskich sekt nabytym jako tytuł za działalność misjonarską, a nie jako wykształcenie. Przynajmniej ze 2 do 3 miliony Amerykanów jest w szponach destrukcyjnych sekt, które posługują się w działalności tytułami naukowymi, jednak ważnymi tylko w obrębie sekty, a nie w publicznym systemie oświatowym. Sekty mają po prostu własne systemy szkolenia, ale sekty lucyferiańskie, często używając tytułów takich jak doktor terapii „jakiejśtam” np. „psychoterapii anielskiej” szczególnie nawet nazwy swoich fikcyjnych ośrodków edukacyjnych czynią na podobieństwo tych publicznych (dając podobne nazwy). Dlatego sceptycy w USA dokładnie sprawdzają podawane wykształcenie, gdzie ono rzeczywiście i w jakim wymiarze miało miejsce.

Wielu amerykańskich parapsychologów oraz mistyków uważa Doreen Virtue za oszustkę, która udaje kontakty z aniołami jedynie w celu zarobienia w łatwy sposób dużej ilości pieniędzy na popularnej tematyce. Nieliczni przychylają się do tezy, że może i takowe kontakty na początku miewała, ale żądza pieniądza ją zgubiła, a narcyzm pogrążył. Przekazy nauk płynące z anielskich objawień zakazują bowiem zarobkowania na publikacjach o aniołach, nakazują udostępnianie wiedzy spisanej po kosztach wytworzenia bez zarobku, zatem publikowanie książek o aniołach w celach zarobkowych znamionuje prymitywne demoniczne oszustwo charakterystyczne dla skomercjalizowanych sekt lucyferycznych uprawiających swoją działalność silnie marketingową w obszarach mrocznej strony New Age (atak mrocznego imperium Sithów). Dodatkowo, spirytystyczny mediumizm, silny narcyzm oraz częste rozwody i współpraca z aniołami Boga od zawsze wzajemnie się wykluczają, zatem mająca channelingi spirytystyczne mediumistka nie może mieć kontaktów z aniołami Boga. Samo ordynarne zarabianie pieniędzy na rzekomych kontaktach z aniołami wskazuje już na anioły upadłe czyli demony popadłe w mroki ciemności na peryferiach Galaktyki jako źródła inspiracji Doreen Virtue.

Astrolog szybko zobaczy z czym ma do czynienia i bynajmniej nie jest to istota anielska, a mocno z tej drugiej, ciemnej strony, omamiona przez siły ciemności. Nad ascendentem widzimy Saturna w retrogradacji na Tronie Arymana zatem karmiczna inkarnacja bardzo złej i zepsutej moralnie duszy z gatunku duchów ciemnych, a nawet czarnych, mrocznych. Cała siła wpływu bierze się ze Smoka Rahu czyli Węzła Wstępującego zwanego Głową Demona posadowionego blisko Medium Coeli (9 stopni). Merkury w koniunkcji 5 stopni do Ogona Smoka (Ketu) czyli blisko Węzła Zstępującego pokazuje na wypaczanie nauk hermetycznych lub ich ciemną, demoniczną postać. Opozycja Księżyca i Marsa to w tych układach zwykle problemy w związkach miłosno-erotycznych, nieudane małżeństwa, silna konfliktowość z płcią przeciwną. Dodatkowe ciężkie aspekty to opozycja Merkurego i Jowisza oraz Jowisza i Słońca. Do tego Słońce w Imum Coeli czyli w dołowaniu pokazuje, że dusza osoby jest praktycznie wyłączona, silnie osłabiona. Dużo maleficznych i mrocznych aspektów w horoskopie wyklucza związki osoby z duchowym światem aniołów Boga, raczej pokazuje osobniczkę demoniczną lub opętaną przez ciemne moce, kogoś kto ma kilka twarzy, kilka osobowości. 

Doreen Virtue Horoskop urodzeniowy
Doreen Virtue Horoskop urodzeniowy

Kilkunastu jasnowidzów i okultystów z USA twierdzi, że aura Doreen Virtue jest ciemna, a wnętrze nie ma połączeń z anielskimi planami istnienia, a oprócz tego, że wyraźnie jest odcięta od Boga przez silne podłączenia demoniczne. Uszkodzona czakra serca i uszkodzona czakra podbrzusza sugerują, że nie jest zdolna do odbiorów intuicyjnych, ale może produkować urojenia. Wygląda zatem na to, że mamy do czynienia z owładnięciami przez publikacje czynionymi przez sprytne demoniczne astralne byty udające aniołów światłości, a działające poprzez swój kanał ziemskich wpływów jakim jest Doreen Virtue – ciągle wstydząca się swojej przeszłości i panieńskiego nazwiska, a przecież z psychologii i psychoterapii wiadomo, że takie traumy, fobie i obsesje wiodą na ciemną stronę, w szpony demonów, przynajmniej tych tzw. demonów umysłu.

Prawda o Doreen Virtue jest taka, że jako nastolatka ostro ćpała marihuanę, upijała się do nieprzytomności alkoholem, różnymi wymyślnymi drinkami, zaliczyła niechcianą ciążę, była molestowana seksualnie w rodzinie, była zastraszana i doświadczała znęcania w ramach przemocy domowej, zaliczyła zakład odwykowy dla młodocianych alkoholiczek i narkomanek i to jest prawdopodobnie główne zetknięcie się Doreen z psychologią i psychoterapią. W 1997 roku wdepnęła do znanej amerykańskiej lucyferycznej sekty tzw. Lightworkersów. Doreen Virtue prowadzi tak zwane szkolenia z zakresu kontaktów z rzekomymi aniołami i duchami za 2500 dolarów od osoby na kursie, co nawet jak na amerykańskie warunki jest ceną wyraziście złodziejską, pokazującą, że mamy do czynienia z diablicą pożądającą od wszystkich pieniędzy, a nie z osobą mającą kontakt z aniołami Boga. W istocie prowadzi kursy jak stać się medium spirytystycznym, a to co nazywa aniołami to raczej zwykłe duchy lub demony omamiające naiwnych. Takie demoniczne uwikłania objaśniają dlaczego działalność Doreen Virue w USA ma znamiona toksycznego kultu zajmującego się praniem mózgów naiwnych ofiar za ich własne, ogromne pieniądze.

Zwolennicy Doreen Virtue i podobnie nawiedzonych lucyferycznych sekt amerykańskich ostro występują przeciwko medycynie naukowej, zwalczają nowoczesne medykamenty globalnie (na podstawie tego, że niektóre bywały nadmiernie szkodliwe), zwalcza szczepionki, zwalcza onkologię, domaga się równouprawnienia ludzi i zwierząt, likwidacji przemysłu mięsnego etc.

Doren Virtue szybko stała się multimilionerką, także poprzez grabieżcze wyłudzenie majątku od czterech byłych mężów i żyje w willi wartej przynajmniej 10 milionów dolarów w Laguna Beach w USA, a jej adres domowy podany jest w Internecie:

31981 COAST HWY
LAGUNA BEACH, CA 92651, USA 

Taki jest paskudny charakter Doreen Virtue, że jej dwaj synowie nie chcą utrzymywać z nią jako ich matką żadnych kontaktów…

Komentarzy 9 to “Doreen Virtue – oszustwo na anioły z Kalifornii”

  1. Aneta D Falkiewicz Says:

    I racja. sama jestem Aniolem, ale z Doreen nie chce miec nic wspolnego…

    • Eveline Says:

      Witam serdecznie, ciekawa jestem, czy osoba, która napisała ten artykuł przeczytała choć jedną książkę Doreen Virtue. Ja przeczytałam kilka jej książek, które mówią o Bogu i aniołach. Anioły występują w Starym jak i Nowym Testamencie, są istotami niebiańskimi i sa zesłane przez Boga dla ochrony ludzi, opieki itp. w taki sam sposób przedstawia je Doreen, rozszerzając ten temat. Ksiązki sa super dodaja nadziei i zwiększają wiare do Boga, daja pewność, ze jest Ktoś kto nas bardzo kocha i troszczy się o nas.Jjej przesłania i modlitwy uspokajają i dodaja otuchy. Co do przeszłości Virtue jak powiedział Jezus….kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem . Pozdrawiam

  2. Anna Says:

    Przecież to jest oszczerczy bełkot. Po co na coś takiego tracić energię i bawić się z takimi pojęciami, wystarczy popatrzeć na słowa kluczowe. Autorka zna tą kobietę czy po prostu nie jest świadoma i sobie karmę psuje? Bo mam wrażenie, że autorka Polski nie opuściła nigdy. 🙂

  3. Burzimitsu Says:

    Cpala marihuane 😂

  4. Renata Says:

    Doreen jest podejrzaną osobą – i sączy się z niej nienawiść, a do tego ponoć nawróciła się do jakiejś sekty chrześcijańskiej i wyrzekła całej tej demonicznej tfurczości…

  5. Dida Says:

    Doreen nawróciła się na chrześcijaństwo po wizji Chrystusa (?) w kościele. odcięła się od swojej twórczości, twierdząc, że to były demony a nie aniołowie. Praktykuje chrześcijaństwo biblijne, często cytuje Biblię. Przeprosiła swoich wyznawców, zaproponowała im spalenie kart i nawrócenie. Zwrotu pieniędzy, szczególnie za drogie kursy mediumizmu nie zaproponowała. Widzę wiele komentarzy, ludzie czują się oszukani, bo w czym uczestniczyli, skoro zapewniano, że to prawda, „wyższa” w dodatku, a teraz mówi się, że to było zwiedzenie, kłamstwo?

  6. Caroli Says:

    Straszna jest ta Doren, w ameryce pełno demonicznych liderów idających anioły światłości.

  7. obserwator Says:

    Z sekty New Age’owej przeszła do sekty fanatyków biblijnych ale to jest takie same dziadostwo i strata czasu. Miota się w różnych bzdurnych ideologiach a przy okazji tłucze niezłą kasę na tym.


Dodaj komentarz